Wyszukiwarka
Liczba elementów: 39
Obiekty folwarku w Kończycach Wielkich wzniesione zostały w roku 1760. Stanowiły część większej posiadłości, która jest znacznie starsza i obejmowała m.in. tutejszy pałac. Wieś Kończyce Wielkie w wiekach średnich była początkowo własnością książąt cieszyńskich, później należała do Bludowskich i Wilczków, by w XIX w. przejść w ręce rodu Larisch von Mönnich. Ostatnią właścicielką majątku była hrabina Gabriela von Thun und Hohenstein (1872-1957), dziedziczka rodu Larischów-Mönnichów, żona hrabiego Feliksa Thuna-Hohensteina - adiutanta cesarza Franciszka Józefa I. Gabriela von Thun und Hohenstein prowadząc działalność dobroczynną bardzo pozytywnie zapisała się w pamięci mieszkańców. Po wojnie władze komunistyczne odebrały jej majątek. W pałacu umieszczono dom dziecka, zaś w folwarku państwową stadninę koni. Dziś w zabudowaniach mieści się gospodarstwo agroturystyczne. Przygotowano tu stylowe pokoje, salę na 150 osób, która może służyć celom szkoleniowym oraz bankietowym, 50-osobową salę biesiadną, a także plac zabaw dla dzieci, grill oraz miejsca parkingowe. Jest tutaj również możliwość wypożyczenia rowerów, a w okolicy przebiegają interesujące trasy dla amatorów dwóch kółek. Jest także możliwość jazdy quadem i samochodem terenowym. Obiekt położony blisko Cieszyna i Jastrzębia Zdroju może być także miejscem postoju i noclegu dla turystów podróżujących samochodem z północy Polski na południe Europy. W dawnym kompleksie folwarcznym, adaptowanym obecnie na cele wypoczynkowe i konferencyjne, ma docelowo pomieścić się pięć sal oraz 50 dwuosobowych pokoi noclegowych. Tutejsza kuchnia reklamuje się domowymi posiłkami. Warto wspomnieć, że właściciele, jak czytamy na stronie internetowej gospodarstwa, zapraszają również na bezpłatne zwiedzanie tego zabytku.
Obiekty folwarku w Kończycach Wielkich wzniesione zostały w roku 1760. Stanowiły część większej posiadłości, która jest znacznie starsza i obejmowała m.in. tutejszy pałac. Wieś Kończyce Wielkie w wiekach średnich była początkowo własnością książąt cieszyńskich, później należała do Bludowskich i Wilczków, by w XIX w. przejść w ręce rodu Larisch von Mönnich. Ostatnią właścicielką majątku była hrabina Gabriela von Thun und Hohenstein (1872-1957), dziedziczka rodu Larischów-Mönnichów, żona hrabiego Feliksa Thuna-Hohensteina - adiutanta cesarza Franciszka Józefa I. Gabriela von Thun und Hohenstein prowadząc działalność dobroczynną bardzo pozytywnie zapisała się w pamięci mieszkańców. Po wojnie władze komunistyczne odebrały jej majątek. W pałacu umieszczono dom dziecka, zaś w folwarku państwową stadninę koni. Dziś w zabudowaniach mieści się gospodarstwo agroturystyczne. Przygotowano tu stylowe pokoje, salę na 150 osób, która może służyć celom szkoleniowym oraz bankietowym, 50-osobową salę biesiadną, a także plac zabaw dla dzieci, grill oraz miejsca parkingowe. Jest tutaj również możliwość wypożyczenia rowerów, a w okolicy przebiegają interesujące trasy dla amatorów dwóch kółek. Jest także możliwość jazdy quadem i samochodem terenowym. Obiekt położony blisko Cieszyna i Jastrzębia Zdroju może być także miejscem postoju i noclegu dla turystów podróżujących samochodem z północy Polski na południe Europy. W dawnym kompleksie folwarcznym, adaptowanym obecnie na cele wypoczynkowe i konferencyjne, ma docelowo pomieścić się pięć sal oraz 50 dwuosobowych pokoi noclegowych. Tutejsza kuchnia reklamuje się domowymi posiłkami. Warto wspomnieć, że właściciele, jak czytamy na stronie internetowej gospodarstwa, zapraszają również na bezpłatne zwiedzanie tego zabytku.
Poprzednią budowlą na tym miejscu był modrzewiowy pałac myśliwski, wzniesiony jeszcze w czasach zaborów (w 1906 r.) z inicjatywy arcyksięcia cieszyńskiego, Fryderyka Habsburga. Gościli tu m.in. cesarz niemiecki Wilhelm II oraz cesarz Austrii Karol I. W niepodległej Polsce, w 1927 r., sejm autonomicznego województwa śląskiego postanowił przeznaczyć ów obiekt na Rezydencję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jednak pałac spłonął. Podjęto wówczas decyzję o budowie nowej rezydencji, przeznaczonej na wypoczynek głowy państwa, zapraszając do opracowania projektu wybitnego krakowskiego architekta, prof. Adolfa Szyszko-Bohusza. W miejscu dawnego pałacu powstał Zamek Dolny, zaś nieco wyżej - Zamek Górny. Nad urządzeniem wnętrz czuwali Andrzej Pronaszko (malarz i scenograf, przedstawiciel awangardy lat 20-tych i 30-tych) i Włodzimierz Padlewski (architekt, zajmujący się także wzornictwem przemysłowym i projektowaniem mebli). 21 stycznia 1931 r. obiekt przekazano prezydentowi Mościckiemu, który przyjeżdżał tu na wypoczynek. Początkowo zamek był typowo modernistyczną, prostopadłościenną budowlą, jednak wpływy atmosferyczne spowodowały, że kilka lat po budowie nakryto go stromymi dachami. Taki wygląd budowla ma do dziś. W czasie II wojny światowej Zamek przejęty został przez SS, po wojnie zaś gościli w nim różni dygnitarze komunistyczni. Pod koniec PRL mieścił się tu ośrodek wczasowy Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek. W pierwszych latach III RP obiekt dzierżawiony był przez Jastrzębską Agencję Turystyczną. W 2002 zamek przejęty został przez Kancelarię Prezydenta RP, a po remoncie i przebudowie obiektów towarzyszących oddany do użytku w 2005 przez urzędującego wówczas prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Zamek Górny, służący funkcjom reprezentacyjnym i wypoczynkowym prezydenta RP, jest - po uprzednim uzgodnieniu - udostępniany zwiedzającym, którzy mogą obejrzeć m.in. reprezentacyjną jadalnię, salon oraz zachowany gabinet prezydenta Mościckiego (z oryginalnymi meblami zaprojektowanymi przez Pronaszkę). W ogólnodostępnym Zamku Dolnym mieści się część konferencyjna i pokoje hotelowe, a w tzw. Gajówce restauracja. Poza okresami, gdy w rezydencji przebywa głowa państwa, ta część obiektu jest ogólnodostępna. Część kompleksu stanowi ponadto drewniana kaplica św. Jadwigi Śląskiej, budowla w stylu tyrolskim, z 1909 roku, gdzie w niedziele odprawiane są nabożeństwa ewangelickie oraz katolickie.
Hol
Poprzednią budowlą na tym miejscu był modrzewiowy pałac myśliwski, wzniesiony jeszcze w czasach zaborów (w 1906 r.) z inicjatywy arcyksięcia cieszyńskiego, Fryderyka Habsburga. Gościli tu m.in. cesarz niemiecki Wilhelm II oraz cesarz Austrii Karol I. W niepodległej Polsce, w 1927 r., sejm autonomicznego województwa śląskiego postanowił przeznaczyć ów obiekt na Rezydencję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jednak pałac spłonął. Podjęto wówczas decyzję o budowie nowej rezydencji, przeznaczonej na wypoczynek głowy państwa, zapraszając do opracowania projektu wybitnego krakowskiego architekta, prof. Adolfa Szyszko-Bohusza. W miejscu dawnego pałacu powstał Zamek Dolny, zaś nieco wyżej - Zamek Górny. Nad urządzeniem wnętrz czuwali Andrzej Pronaszko (malarz i scenograf, przedstawiciel awangardy lat 20-tych i 30-tych) i Włodzimierz Padlewski (architekt, zajmujący się także wzornictwem przemysłowym i projektowaniem mebli). 21 stycznia 1931 r. obiekt przekazano prezydentowi Mościckiemu, który przyjeżdżał tu na wypoczynek. Początkowo zamek był typowo modernistyczną, prostopadłościenną budowlą, jednak wpływy atmosferyczne spowodowały, że kilka lat po budowie nakryto go stromymi dachami. Taki wygląd budowla ma do dziś. W czasie II wojny światowej Zamek przejęty został przez SS, po wojnie zaś gościli w nim różni dygnitarze komunistyczni. Pod koniec PRL mieścił się tu ośrodek wczasowy Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek. W pierwszych latach III RP obiekt dzierżawiony był przez Jastrzębską Agencję Turystyczną. W 2002 zamek przejęty został przez Kancelarię Prezydenta RP, a po remoncie i przebudowie obiektów towarzyszących oddany do użytku w 2005 przez urzędującego wówczas prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Zamek Górny, służący funkcjom reprezentacyjnym i wypoczynkowym prezydenta RP, jest - po uprzednim uzgodnieniu - udostępniany zwiedzającym, którzy mogą obejrzeć m.in. reprezentacyjną jadalnię, salon oraz zachowany gabinet prezydenta Mościckiego (z oryginalnymi meblami zaprojektowanymi przez Pronaszkę). W ogólnodostępnym Zamku Dolnym mieści się część konferencyjna i pokoje hotelowe, a w tzw. Gajówce restauracja. Poza okresami, gdy w rezydencji przebywa głowa państwa, ta część obiektu jest ogólnodostępna. Część kompleksu stanowi ponadto drewniana kaplica św. Jadwigi Śląskiej, budowla w stylu tyrolskim, z 1909 roku, gdzie w niedziele odprawiane są nabożeństwa ewangelickie oraz katolickie.
Poprzednią budowlą na tym miejscu był modrzewiowy pałac myśliwski, wzniesiony jeszcze w czasach zaborów (w 1906 r.) z inicjatywy arcyksięcia cieszyńskiego, Fryderyka Habsburga. Gościli tu m.in. cesarz niemiecki Wilhelm II oraz cesarz Austrii Karol I. W niepodległej Polsce, w 1927 r., sejm autonomicznego województwa śląskiego postanowił przeznaczyć ów obiekt na Rezydencję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jednak pałac spłonął. Podjęto wówczas decyzję o budowie nowej rezydencji, przeznaczonej na wypoczynek głowy państwa, zapraszając do opracowania projektu wybitnego krakowskiego architekta, prof. Adolfa Szyszko-Bohusza. W miejscu dawnego pałacu powstał Zamek Dolny, zaś nieco wyżej - Zamek Górny. Nad urządzeniem wnętrz czuwali Andrzej Pronaszko (malarz i scenograf, przedstawiciel awangardy lat 20-tych i 30-tych) i Włodzimierz Padlewski (architekt, zajmujący się także wzornictwem przemysłowym i projektowaniem mebli). 21 stycznia 1931 r. obiekt przekazano prezydentowi Mościckiemu, który przyjeżdżał tu na wypoczynek. Początkowo zamek był typowo modernistyczną, prostopadłościenną budowlą, jednak wpływy atmosferyczne spowodowały, że kilka lat po budowie nakryto go stromymi dachami. Taki wygląd budowla ma do dziś. W czasie II wojny światowej Zamek przejęty został przez SS, po wojnie zaś gościli w nim różni dygnitarze komunistyczni. Pod koniec PRL mieścił się tu ośrodek wczasowy Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek. W pierwszych latach III RP obiekt dzierżawiony był przez Jastrzębską Agencję Turystyczną. W 2002 zamek przejęty został przez Kancelarię Prezydenta RP, a po remoncie i przebudowie obiektów towarzyszących oddany do użytku w 2005 przez urzędującego wówczas prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Zamek Górny, służący funkcjom reprezentacyjnym i wypoczynkowym prezydenta RP, jest - po uprzednim uzgodnieniu - udostępniany zwiedzającym, którzy mogą obejrzeć m.in. reprezentacyjną jadalnię, salon oraz zachowany gabinet prezydenta Mościckiego (z oryginalnymi meblami zaprojektowanymi przez Pronaszkę). W ogólnodostępnym Zamku Dolnym mieści się część konferencyjna i pokoje hotelowe, a w tzw. Gajówce restauracja. Poza okresami, gdy w rezydencji przebywa głowa państwa, ta część obiektu jest ogólnodostępna. Część kompleksu stanowi ponadto drewniana kaplica św. Jadwigi Śląskiej, budowla w stylu tyrolskim, z 1909 roku, gdzie w niedziele odprawiane są nabożeństwa ewangelickie oraz katolickie.
Kościół pierwotnie stał w Ruptawie, stanowiącej obecnie część Jastrzębia Zdroju. Wiemy, że zbudowany został przed rokiem 1620, na miejscu poprzedniej budowli, która wzmiankowana była w roku 1447. Kościół w Ruptawie stał opuszczony od 1949, gdy wybudowano tam nową, murowaną świątynię. Budynek rozebrano i odtworzono w latach 1971-1972 w Kaczycach - z pewnymi zmianami, które objęły m.in. wysokość i szerokość wieży dzwonnej oraz wygląd sobót. Nie odtworzono także sygnaturki. Jest to budowla o konstrukcji zrębowej, na kamiennej podmurówce. Posiada prostokątną nawę oraz węższe od niej prezbiterium, zamknięte trójbocznie. Wydatne soboty podparte zostały belkami. Dwuspadowy dach pokryty jest gontem. Wieża dzwonna posiada konstrukcję słupową, a nad jej izbicą wznosi się baniasty hełm, co jest efektem przebudowy dokonanej jeszcze na początku XX w. Wnętrze posiada wystrój w duchu barokowym. Do cennych elementów wnętrza należy XVII-wieczny ołtarz główny. W nim znajduje się obraz świętej Anny Samotrzeciej oraz figury św. Jana Nepomucena i św. Ignacego Loyoli. W kościele znajdują się także ołtarze boczne, poświęcone św. Katarzynie i św. Barbarze. Na ścianie obok ołtarza św. Barbary zawieszono płaskorzeźbę tej świętej, przeniesioną z cechowni zlikwidowanej kopalni węgla kamiennego „Morcinek” Na tęczy umieszczono barokowy krucyfiks oraz dwie rzeźby aniołów. Część dawnego wyposażenia, jak XV-wieczna Pieta oraz XIV-wieczne rzeźby dwunastu apostołów, znajduje się w Muzeum Archidiecezjalnym w Katowicach. Do współczesnego wyposażenia kościoła należy kopia wspomnianej Piety, wykonana w 1938 r. przez Eugeniusza Janotę oraz stacje Drogi Krzyżowej i krucyfiks, wykonane przez Jana Krężeloka z Koniakowa. Na stropach i ścianach wykonano w 1974 r. polichromię, autorstwa Jadwigi Smykowskiej z Cieszyna, Adama Romaniuka z Katowic i Grzegorza Zgrai z Gliwic.
Leśny Park Niespodzianek umiejscowiono na stokach Równicy, w ustrońskiej dzielnicy Zawodzie. Parkowe ścieżki ocieniają smukłe buki, stanowiące fragment naturalnego lasu karpackiego. Po lesie swobodnie poruszają się muflony i daniele, które – oczywiście, jeśli wyrażą na to ochotę – dadzą się nawet pogłaskać. Inne zwierzęta możemy podziwiać zza ogrodzenia. Przyjrzymy się więc jeleniom i sarnom, dzikom, żbikom, jenotom, a nawet szopom praczom. Jednak chyba największym powodzeniem cieszy się żubr. Niezwykłymi miejscami w Parku są sokolarnia i sowiarnia. To zamknięte, spore powierzchniowo woliery, w których żyją najwspanialsze okazy naszych ptaków drapieżnych. Groźne dzioby i ostre pazury prezentują tutaj chociażby myszołów, pustułka, orzeł przedni, kania czy jastrząb. Co ciekawe, spotkamy tu także ptaki z innych kontynentów, jak np. bielika amerykańskiego czy aguję. Wielkie zaciekawienie budzą tajemnicze sowy. Niezwykłym powodzeniem cieszą się (organizowane w wolierach) pokazy lotów sokołów i sów. Zajmują się tym profesjonalni sokolnicy. Po emocjach związanych ze spotkaniem oko w oko z drapieżnikiem, odpocząć można podczas postoju na miejscu widokowym, które otworzy przed nami panoramę przeciwległej Czantorii. Pomyślano także o innych formach edukacji i zabawy. Interesujące eksponaty, filmy i prezentacje multimedialne oferuje Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej. Dzieci chętnie zaglądną do Bajkowej Alei i na plac zabaw. Leśny Park Niespodzianek zaprasza turystów przez okrągły rok.
Leśny Park Niespodzianek umiejscowiono na stokach Równicy, w ustrońskiej dzielnicy Zawodzie. Parkowe ścieżki ocieniają smukłe buki, stanowiące fragment naturalnego lasu karpackiego. Po lesie swobodnie poruszają się muflony i daniele, które – oczywiście, jeśli wyrażą na to ochotę – dadzą się nawet pogłaskać. Inne zwierzęta możemy podziwiać zza ogrodzenia. Przyjrzymy się więc jeleniom i sarnom, dzikom, żbikom, jenotom, a nawet szopom praczom. Jednak chyba największym powodzeniem cieszy się żubr. Niezwykłymi miejscami w Parku są sokolarnia i sowiarnia. To zamknięte, spore powierzchniowo woliery, w których żyją najwspanialsze okazy naszych ptaków drapieżnych. Groźne dzioby i ostre pazury prezentują tutaj chociażby myszołów, pustułka, orzeł przedni, kania czy jastrząb. Co ciekawe, spotkamy tu także ptaki z innych kontynentów, jak np. bielika amerykańskiego czy aguję. Wielkie zaciekawienie budzą tajemnicze sowy. Niezwykłym powodzeniem cieszą się (organizowane w wolierach) pokazy lotów sokołów i sów. Zajmują się tym profesjonalni sokolnicy. Po emocjach związanych ze spotkaniem oko w oko z drapieżnikiem, odpocząć można podczas postoju na miejscu widokowym, które otworzy przed nami panoramę przeciwległej Czantorii. Pomyślano także o innych formach edukacji i zabawy. Interesujące eksponaty, filmy i prezentacje multimedialne oferuje Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej. Dzieci chętnie zaglądną do Bajkowej Alei i na plac zabaw. Leśny Park Niespodzianek zaprasza turystów przez okrągły rok.
Leśny Park Niespodzianek umiejscowiono na stokach Równicy, w ustrońskiej dzielnicy Zawodzie. Parkowe ścieżki ocieniają smukłe buki, stanowiące fragment naturalnego lasu karpackiego. Po lesie swobodnie poruszają się muflony i daniele, które – oczywiście, jeśli wyrażą na to ochotę – dadzą się nawet pogłaskać. Inne zwierzęta możemy podziwiać zza ogrodzenia. Przyjrzymy się więc jeleniom i sarnom, dzikom, żbikom, jenotom, a nawet szopom praczom. Jednak chyba największym powodzeniem cieszy się żubr. Niezwykłymi miejscami w Parku są sokolarnia i sowiarnia. To zamknięte, spore powierzchniowo woliery, w których żyją najwspanialsze okazy naszych ptaków drapieżnych. Groźne dzioby i ostre pazury prezentują tutaj chociażby myszołów, pustułka, orzeł przedni, kania czy jastrząb. Co ciekawe, spotkamy tu także ptaki z innych kontynentów, jak np. bielika amerykańskiego czy aguję. Wielkie zaciekawienie budzą tajemnicze sowy. Niezwykłym powodzeniem cieszą się (organizowane w wolierach) pokazy lotów sokołów i sów. Zajmują się tym profesjonalni sokolnicy. Po emocjach związanych ze spotkaniem oko w oko z drapieżnikiem, odpocząć można podczas postoju na miejscu widokowym, które otworzy przed nami panoramę przeciwległej Czantorii. Pomyślano także o innych formach edukacji i zabawy. Interesujące eksponaty, filmy i prezentacje multimedialne oferuje Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej. Dzieci chętnie zaglądną do Bajkowej Alei i na plac zabaw. Leśny Park Niespodzianek zaprasza turystów przez okrągły rok.
Leśny Park Niespodzianek umiejscowiono na stokach Równicy, w ustrońskiej dzielnicy Zawodzie. Parkowe ścieżki ocieniają smukłe buki, stanowiące fragment naturalnego lasu karpackiego. Po lesie swobodnie poruszają się muflony i daniele, które – oczywiście, jeśli wyrażą na to ochotę – dadzą się nawet pogłaskać. Inne zwierzęta możemy podziwiać zza ogrodzenia. Przyjrzymy się więc jeleniom i sarnom, dzikom, żbikom, jenotom, a nawet szopom praczom. Jednak chyba największym powodzeniem cieszy się żubr. Niezwykłymi miejscami w Parku są sokolarnia i sowiarnia. To zamknięte, spore powierzchniowo woliery, w których żyją najwspanialsze okazy naszych ptaków drapieżnych. Groźne dzioby i ostre pazury prezentują tutaj chociażby myszołów, pustułka, orzeł przedni, kania czy jastrząb. Co ciekawe, spotkamy tu także ptaki z innych kontynentów, jak np. bielika amerykańskiego czy aguję. Wielkie zaciekawienie budzą tajemnicze sowy. Niezwykłym powodzeniem cieszą się (organizowane w wolierach) pokazy lotów sokołów i sów. Zajmują się tym profesjonalni sokolnicy. Po emocjach związanych ze spotkaniem oko w oko z drapieżnikiem, odpocząć można podczas postoju na miejscu widokowym, które otworzy przed nami panoramę przeciwległej Czantorii. Pomyślano także o innych formach edukacji i zabawy. Interesujące eksponaty, filmy i prezentacje multimedialne oferuje Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej. Dzieci chętnie zaglądną do Bajkowej Alei i na plac zabaw. Leśny Park Niespodzianek zaprasza turystów przez okrągły rok.
Leśny Park Niespodzianek umiejscowiono na stokach Równicy, w ustrońskiej dzielnicy Zawodzie. Parkowe ścieżki ocieniają smukłe buki, stanowiące fragment naturalnego lasu karpackiego. Po lesie swobodnie poruszają się muflony i daniele, które – oczywiście, jeśli wyrażą na to ochotę – dadzą się nawet pogłaskać. Inne zwierzęta możemy podziwiać zza ogrodzenia. Przyjrzymy się więc jeleniom i sarnom, dzikom, żbikom, jenotom, a nawet szopom praczom. Jednak chyba największym powodzeniem cieszy się żubr. Niezwykłymi miejscami w Parku są sokolarnia i sowiarnia. To zamknięte, spore powierzchniowo woliery, w których żyją najwspanialsze okazy naszych ptaków drapieżnych. Groźne dzioby i ostre pazury prezentują tutaj chociażby myszołów, pustułka, orzeł przedni, kania czy jastrząb. Co ciekawe, spotkamy tu także ptaki z innych kontynentów, jak np. bielika amerykańskiego czy aguję. Wielkie zaciekawienie budzą tajemnicze sowy. Niezwykłym powodzeniem cieszą się (organizowane w wolierach) pokazy lotów sokołów i sów. Zajmują się tym profesjonalni sokolnicy. Po emocjach związanych ze spotkaniem oko w oko z drapieżnikiem, odpocząć można podczas postoju na miejscu widokowym, które otworzy przed nami panoramę przeciwległej Czantorii. Pomyślano także o innych formach edukacji i zabawy. Interesujące eksponaty, filmy i prezentacje multimedialne oferuje Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej. Dzieci chętnie zaglądną do Bajkowej Alei i na plac zabaw. Leśny Park Niespodzianek zaprasza turystów przez okrągły rok.
Leśny Park Niespodzianek umiejscowiono na stokach Równicy, w ustrońskiej dzielnicy Zawodzie. Parkowe ścieżki ocieniają smukłe buki, stanowiące fragment naturalnego lasu karpackiego. Po lesie swobodnie poruszają się muflony i daniele, które – oczywiście, jeśli wyrażą na to ochotę – dadzą się nawet pogłaskać. Inne zwierzęta możemy podziwiać zza ogrodzenia. Przyjrzymy się więc jeleniom i sarnom, dzikom, żbikom, jenotom, a nawet szopom praczom. Jednak chyba największym powodzeniem cieszy się żubr. Niezwykłymi miejscami w Parku są sokolarnia i sowiarnia. To zamknięte, spore powierzchniowo woliery, w których żyją najwspanialsze okazy naszych ptaków drapieżnych. Groźne dzioby i ostre pazury prezentują tutaj chociażby myszołów, pustułka, orzeł przedni, kania czy jastrząb. Co ciekawe, spotkamy tu także ptaki z innych kontynentów, jak np. bielika amerykańskiego czy aguję. Wielkie zaciekawienie budzą tajemnicze sowy. Niezwykłym powodzeniem cieszą się (organizowane w wolierach) pokazy lotów sokołów i sów. Zajmują się tym profesjonalni sokolnicy. Po emocjach związanych ze spotkaniem oko w oko z drapieżnikiem, odpocząć można podczas postoju na miejscu widokowym, które otworzy przed nami panoramę przeciwległej Czantorii. Pomyślano także o innych formach edukacji i zabawy. Interesujące eksponaty, filmy i prezentacje multimedialne oferuje Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej. Dzieci chętnie zaglądną do Bajkowej Alei i na plac zabaw. Leśny Park Niespodzianek zaprasza turystów przez okrągły rok.