Wyszukiwarka
Liczba elementów: 46
Na teren ekspozycji zabytkowych obiektów wchodzimy przez XIX-wieczną szopę na siano pochodzącą z Frydku, pełniącą obecnie funkcję kasy. Jest to właściwie rekonstrukcja zabytku, gdyż oryginał był w tak złym stanie, że nie nadawał się do przeniesienia. Rekonstruując go użyto także materiału z rozebranej szopy z Miedźnej. Z miejscowości Grzawa przeniesiono chałupę z 1831 r. Drewniana budowla wzniesiona została na fundamencie z łamanego kamienia. Ma ona sień na przestrzał, dwie izby mieszkalne po jednej stronie, zaś po drugiej kuchnię i komorę. Wewnątrz umieszczono łóżko, XVIII-wieczne szafy, sprzęty kuchenne, obrazy świętych i stroje ludowe. XIX-wieczna kuźnia z Goczałkowic reprezentuje typową dla regionu konstrukcję, z piecem z łamanego kamienia i okapem odprowadzającym dym do otworu w dachu. W środku ekspozycja narzędzi kowalskich. Interesującym obiektem w skansenie jest niewątpliwie stodoła z Kobielic, z 1811 w. Reprezentuje ona typ rzadszy na ziemi pszczyńskiej, bowiem jest prostokątna, a częściej spotykane były obiekty ośmioboczne. Z Wisły Wielkiej pochodzi masztarnia z 1799 r. Jest to pomieszczenie dla koni, służące też do przechowywania wozów. Wewnątrz umieszczono ekspozycję narzędzi, takich jak drewniane widły, babki do ostrzenia kos, chomąta dla koni i krów oraz brony. Do innych ciekawych obiektów na terenie „Zagrody” należą także: spichlerz z Dębiny, z XVIII w., XIX-wieczna wozownia z Warszowic, młynek wietrzny z Zebrzydowic oraz spichlerze i pasieki. W starym młynie wodnym z miejscowości Bojszów urządzono karczmę „Stary Młyn”. W stylowo zagospodarowanych wnętrzach serwowane są regionalne smakołyki.
Autorem projektu pałacu był architekt Karol Pietschka. Rezydencja powstała właściwie w wyniku przebudowy barokowych oficyn otaczających Stary Zamek. W ramach tych prac wzniesiono dwukondygnacyjny budynek z ryzalitem oraz portykiem od strony parku. Z początkowych faz budowy, w wyniku których powstał tzw. pałac arcyksięcia Albrechta, do czasów obecnych zachował się tzw. biały salon, znajdujący się w ryzalicie na drugiej kondygnacji - ponad głównym wejściem. Otrzymał on wystrój neorokokowy oraz nawiązywał wyraźnie do wnętrz sławnych wiedeńskich pałaców: Schönbrunnu i Hofburga. Budowa rezydencji była kontynuowana przez następców. W 1895 r. Państwo Żywieckie odziedziczył Karol Stefan Habsburg. On to zamieszkał w Żywcu wraz z rodziną na stałe oraz zapoczątkował żywiecką linię Habsburgów. Za czasów Karola Stefana połączono część oficyn w jedną całość, tworząc w ten sposób nowe, dwukondygnacyjne skrzydło, zwane pawilonem rozrywkowym. Na jego piętrze urządzono salę balową zwaną salą lustrzaną. Karolowi Stefanowi zawdzięczamy dzisiejszy kształt pałacu. Wystrój jego wnętrz powierzono krakowskim artystom: Tadeuszowi Stryjeńskiemu oraz Franciszkowi Mączyńskiemu. Arcyksiążę Karol Stefan, miłośnik sztuki, zgromadził na zamku kolekcję obrazów, a także sreber, które, niestety, zrabowane zostały w czasie II wojny przez Niemców. Po wojnie w rezydencji umieszczono Zespół Szkół Drzewnych i Leśnych, który działa do dziś. Żywieccy Habsburgowie zapisali się w dziejach Polski bardzo chlubnie. Sam Karol Stefan w latach międzywojennych uznawany był za odpowiedniego kandydata do korony przez środowisko monarchistyczne. Dwaj jego synowie, Karol Olbracht oraz Leon Karol, okazali się być wielkim, polskimi patriotami. Karol Olbracht, polski oficer w okresie międzywojennym, w latach II wojny był prześladowany i więziony przez Niemców. Jego małżonka, Alicja Ankarcrona, współpracowała z Armią Krajową. Z kolei Leon Karol walczył najpierw w wojnie polsko-ukraińskiej 1919 roku, a następnie w wojnie polsko-bolszewickiej 1920, w czasie której został ranny i zachorował na gruźlicę.
Istebna została zasiedlona dosyć późno. Pierwsi drwale i pasterze pojawili się tutaj na dobre dopiero w XVII wieku. Od początku związani z nieodległym Jabłonkowem (obecnie w Czechach), tam też uczęszczali do kościoła parafialnego. Na przełomie XVII i XVIII wieku na terenie opanowanym przez protestantów akcję rekatolizacji rozpoczęli misjonarze z zakonu jezuitów. W Istebnej i okolicznych osadach działał ksiądz Leopold Tempes. Wpierw odprawiał on nabożeństwa pod gołym niebem, jednak wkrótce, wysiłkiem górali i żołnierzy z szańców jabłonkowskich, zbudowano niewielki drewniany kościółek. Służył on wiernym do końca XVIII stulecia. W latach 1792-1794 stanął nowy kościół pod wezwaniem Dobrego Pasterza. Najbardziej czytelnym nawiązaniem do stylu barokowego jest wieża zwieńczona cebulastym hełmem. Świątynię rozbudowano w latach 20. ubiegłego wieku. Kościół jest trzynawowy z emporami. Wewnątrz zachowało się kilka pamiątek ze starej świątyni. Przy wejściu, nad progiem umieszczono belkę z datą 1720, w bocznym zaś ołtarzu odnajdziemy krucyfiks z drewna lipowego (według legendy wykonali go uczniowie Wita Stwosza). Wystrój świątyni również nawiązuje do baroku. Jest jednak dziełem artystów żyjących w XIX i XX wieku. Ludwik Konarzewski senior – plastyk urodzony w Warszawie, ale mieszkający w Istebnej, wyrzeźbił ołtarz główny, ambonę w kształcie łodzi, chrzcielnicę, balaski oraz wiele figur świętych. Pomógł także wykonać polichromię, zaprojektowaną przez istebnianina – Jana Wałacha. Ten ostatni namalował m.in. obraz Chrystusa Dobrego Pasterza z górską panoramą w tle (w ołtarzu głównym), a także wizerunki świętych: Maksymiliana Kolbego, Teresy od Dzieciątka Jezus i Jana Sarkandra. Autorstwa Ludwika Konarzewskiego juniora są rzeźby św. Józefa (ołtarz boczny), scena chrztu Chrystusa nad chrzcielnicą oraz polichromia w kaplicy j po prawej stronie prezbiterium. Swój wkład w ozdobienie świątyni wniosła także Maria Konarzewska, tworząc oryginalną ceramikę, którą znajdziemy we wspomnianej kaplicy. Warto wspomnieć, że w latach 1917-1950 proboszczem w kościele Dobrego Pasterza był ksiądz Emanuel Grim – pisarz, społecznik, folklorysta.
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Stary Żywiec, czyli miejsce, w którym na początku XIV wieku znajdowała się najstarsza osada na tym terenie, leży obecnie… na dnie Jeziora Żywieckiego. Miasto w obecnej lokalizacji, u zbiegu Koszarawy i Soły, powstało tuż przed połową XV stulecia. Wkrótce potem, w pobliżu Rynku, wzniesiono kościół parafialny pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Fara została wymurowana z kamienia i cegły, prawdopodobnie w drugiej połowie XV wieku, kiedy właścicielami dóbr żywieckich byli Komorowscy. W latach 1515-42 gotycką budowlę po raz pierwszy przebudowano, powiększając nawę i prezbiterium. W 1547 roku biskup krakowski, Erazm Ciołek, konsekrował świątynię, która otrzymała wezwanie Narodzenia Najświętszej Marii Panny i św. Wawrzyńca. Kolejni Komorowscy również podjęli dzieło upiększania kościoła, budując w latach 80. XVI wieku wieżę z renesansową loggią, a na przełomie XVI i XVII stulecia dostawiając do nawy kaplicę grobową. XVIII-wieczni właściciele Żywca - Wielopolscy - przekształcili wnętrze na modłę barokową. Późniejsze ingerencje ograniczały się przede wszystkim do likwidacji zniszczeń dokonanych np. przez pożary. Ostatnią znaczną modernizacją była budowa kaplicy grobowej Habsburgów żywieckich, która miała miejsce w latach 20. ubiegłego wieku. Konkatedra w Żywcu jest orientowana. Nawa i węższe, zamknięte trójbocznie prezbiterium, zachowały kształt gotycki. Wieża, na rzucie kwadratu, zwieńczona została renesansową, arkadową galerią - dziełem weneckiego architekta, Jana Ricciego. Jemu zawdzięczamy również piękne, stylowe portale. Po bokach nawy dobudowano renesansową kaplicę Wniebowzięcia Matki Bożej (kaplica grobowa Komorowskich, ukończona w 1610 roku) oraz neorenesansową kaplicę Matki Bożej Częstochowskiej (kaplica grobowa Habsburgów, wzniesiona w 1929 roku według planów Franciszka Mączyńskiego). Przy prezbiterium odnajdziemy XVII-wieczną kaplicę Ogrojca. Jednonawowe wnętrze posiada wystrój barokowy, pochodzący z XVII i XVIII wieku. W lewym ołtarzu bocznym umieszczono płaskorzeźbiony tryptyk gotycki, z około 1500 roku, przedstawiający scenę Zaśnięcia Matki Bożej. W sąsiedztwie świątyni stoi kamienna dzwonnica z 1723 roku.
Istebna została zasiedlona dosyć późno. Pierwsi drwale i pasterze pojawili się tutaj na dobre dopiero w XVII wieku. Od początku związani z nieodległym Jabłonkowem (obecnie w Czechach), tam też uczęszczali do kościoła parafialnego. Na przełomie XVII i XVIII wieku na terenie opanowanym przez protestantów akcję rekatolizacji rozpoczęli misjonarze z zakonu jezuitów. W Istebnej i okolicznych osadach działał ksiądz Leopold Tempes. Wpierw odprawiał on nabożeństwa pod gołym niebem, jednak wkrótce, wysiłkiem górali i żołnierzy z szańców jabłonkowskich, zbudowano niewielki drewniany kościółek. Służył on wiernym do końca XVIII stulecia. W latach 1792-1794 stanął nowy kościół pod wezwaniem Dobrego Pasterza. Najbardziej czytelnym nawiązaniem do stylu barokowego jest wieża zwieńczona cebulastym hełmem. Świątynię rozbudowano w latach 20. ubiegłego wieku. Kościół jest trzynawowy z emporami. Wewnątrz zachowało się kilka pamiątek ze starej świątyni. Przy wejściu, nad progiem umieszczono belkę z datą 1720, w bocznym zaś ołtarzu odnajdziemy krucyfiks z drewna lipowego (według legendy wykonali go uczniowie Wita Stwosza). Wystrój świątyni również nawiązuje do baroku. Jest jednak dziełem artystów żyjących w XIX i XX wieku. Ludwik Konarzewski senior – plastyk urodzony w Warszawie, ale mieszkający w Istebnej, wyrzeźbił ołtarz główny, ambonę w kształcie łodzi, chrzcielnicę, balaski oraz wiele figur świętych. Pomógł także wykonać polichromię, zaprojektowaną przez istebnianina – Jana Wałacha. Ten ostatni namalował m.in. obraz Chrystusa Dobrego Pasterza z górską panoramą w tle (w ołtarzu głównym), a także wizerunki świętych: Maksymiliana Kolbego, Teresy od Dzieciątka Jezus i Jana Sarkandra. Autorstwa Ludwika Konarzewskiego juniora są rzeźby św. Józefa (ołtarz boczny), scena chrztu Chrystusa nad chrzcielnicą oraz polichromia w kaplicy j po prawej stronie prezbiterium. Swój wkład w ozdobienie świątyni wniosła także Maria Konarzewska, tworząc oryginalną ceramikę, którą znajdziemy we wspomnianej kaplicy. Warto wspomnieć, że w latach 1917-1950 proboszczem w kościele Dobrego Pasterza był ksiądz Emanuel Grim – pisarz, społecznik, folklorysta.
Istebna została zasiedlona dosyć późno. Pierwsi drwale i pasterze pojawili się tutaj na dobre dopiero w XVII wieku. Od początku związani z nieodległym Jabłonkowem (obecnie w Czechach), tam też uczęszczali do kościoła parafialnego. Na przełomie XVII i XVIII wieku na terenie opanowanym przez protestantów akcję rekatolizacji rozpoczęli misjonarze z zakonu jezuitów. W Istebnej i okolicznych osadach działał ksiądz Leopold Tempes. Wpierw odprawiał on nabożeństwa pod gołym niebem, jednak wkrótce, wysiłkiem górali i żołnierzy z szańców jabłonkowskich, zbudowano niewielki drewniany kościółek. Służył on wiernym do końca XVIII stulecia. W latach 1792-1794 stanął nowy kościół pod wezwaniem Dobrego Pasterza. Najbardziej czytelnym nawiązaniem do stylu barokowego jest wieża zwieńczona cebulastym hełmem. Świątynię rozbudowano w latach 20. ubiegłego wieku. Kościół jest trzynawowy z emporami. Wewnątrz zachowało się kilka pamiątek ze starej świątyni. Przy wejściu, nad progiem umieszczono belkę z datą 1720, w bocznym zaś ołtarzu odnajdziemy krucyfiks z drewna lipowego (według legendy wykonali go uczniowie Wita Stwosza). Wystrój świątyni również nawiązuje do baroku. Jest jednak dziełem artystów żyjących w XIX i XX wieku. Ludwik Konarzewski senior – plastyk urodzony w Warszawie, ale mieszkający w Istebnej, wyrzeźbił ołtarz główny, ambonę w kształcie łodzi, chrzcielnicę, balaski oraz wiele figur świętych. Pomógł także wykonać polichromię, zaprojektowaną przez istebnianina – Jana Wałacha. Ten ostatni namalował m.in. obraz Chrystusa Dobrego Pasterza z górską panoramą w tle (w ołtarzu głównym), a także wizerunki świętych: Maksymiliana Kolbego, Teresy od Dzieciątka Jezus i Jana Sarkandra. Autorstwa Ludwika Konarzewskiego juniora są rzeźby św. Józefa (ołtarz boczny), scena chrztu Chrystusa nad chrzcielnicą oraz polichromia w kaplicy j po prawej stronie prezbiterium. Swój wkład w ozdobienie świątyni wniosła także Maria Konarzewska, tworząc oryginalną ceramikę, którą znajdziemy we wspomnianej kaplicy. Warto wspomnieć, że w latach 1917-1950 proboszczem w kościele Dobrego Pasterza był ksiądz Emanuel Grim – pisarz, społecznik, folklorysta.
Istebna została zasiedlona dosyć późno. Pierwsi drwale i pasterze pojawili się tutaj na dobre dopiero w XVII wieku. Od początku związani z nieodległym Jabłonkowem (obecnie w Czechach), tam też uczęszczali do kościoła parafialnego. Na przełomie XVII i XVIII wieku na terenie opanowanym przez protestantów akcję rekatolizacji rozpoczęli misjonarze z zakonu jezuitów. W Istebnej i okolicznych osadach działał ksiądz Leopold Tempes. Wpierw odprawiał on nabożeństwa pod gołym niebem, jednak wkrótce, wysiłkiem górali i żołnierzy z szańców jabłonkowskich, zbudowano niewielki drewniany kościółek. Służył on wiernym do końca XVIII stulecia. W latach 1792-1794 stanął nowy kościół pod wezwaniem Dobrego Pasterza. Najbardziej czytelnym nawiązaniem do stylu barokowego jest wieża zwieńczona cebulastym hełmem. Świątynię rozbudowano w latach 20. ubiegłego wieku. Kościół jest trzynawowy z emporami. Wewnątrz zachowało się kilka pamiątek ze starej świątyni. Przy wejściu, nad progiem umieszczono belkę z datą 1720, w bocznym zaś ołtarzu odnajdziemy krucyfiks z drewna lipowego (według legendy wykonali go uczniowie Wita Stwosza). Wystrój świątyni również nawiązuje do baroku. Jest jednak dziełem artystów żyjących w XIX i XX wieku. Ludwik Konarzewski senior – plastyk urodzony w Warszawie, ale mieszkający w Istebnej, wyrzeźbił ołtarz główny, ambonę w kształcie łodzi, chrzcielnicę, balaski oraz wiele figur świętych. Pomógł także wykonać polichromię, zaprojektowaną przez istebnianina – Jana Wałacha. Ten ostatni namalował m.in. obraz Chrystusa Dobrego Pasterza z górską panoramą w tle (w ołtarzu głównym), a także wizerunki świętych: Maksymiliana Kolbego, Teresy od Dzieciątka Jezus i Jana Sarkandra. Autorstwa Ludwika Konarzewskiego juniora są rzeźby św. Józefa (ołtarz boczny), scena chrztu Chrystusa nad chrzcielnicą oraz polichromia w kaplicy j po prawej stronie prezbiterium. Swój wkład w ozdobienie świątyni wniosła także Maria Konarzewska, tworząc oryginalną ceramikę, którą znajdziemy we wspomnianej kaplicy. Warto wspomnieć, że w latach 1917-1950 proboszczem w kościele Dobrego Pasterza był ksiądz Emanuel Grim – pisarz, społecznik, folklorysta.